#np Ed Sheeran - Castle on the Hill
Dobra, zabrzmiało to jak takie typowe pseudomądre gadanie, ale czasem trzeba poudawać, że ma się o czymś pojęcie, ewentualnie skłonić do refleksji.
Jak już wspomniałam, miałam wielu "idoli" (bardzo nie lubię tego słowa, bleh), więc dzisiaj chcę przedstawić osoby, które mnie do czegoś zainspirowały, uświadomiły lub po prostu, które podziwiam.
Na pierwszy ogień idzie Tyler Oakley. Tyler to amerykański youtuber, twórca podcastów, autor oraz aktywista społeczny. Po raz pierwszy trafiłam na jego filmiki pod koniec lata 2013 roku. Jako ówczesna wielka fanka One Direction (o fandomach kiedy indziej) obejrzałam "Tyler Interviews One Direction". Wtedy nie oglądałam jeszcze wielu filmików, a youtuberzy byli dla mnie nieznani. Kiedy obejrzałam ten wywiad, chciałam zobaczyć i dowiedzieć się więcej o tym małym (Tyler ma zaledwie 160cm) człowieku z wiankiem na głowie. Okazało się, że ma on kilka milionów subskrypcji i grubo ponad setkę filmików. W każdym z nich jest strasznie pozytywny, potrafi naprawdę poprawić człowiekowi humor, ale nie używa sławy tylko dla zabawy. Tyler wspiera organizację The Trevor Project, która zajmuje się zapobieganiem samobójstwom w społeczności LGBTQ+, szczególnie w przypadku młodzieży. W 2013r. w dniu swoich 24. urodzin Tyler zebrał $29.000, a w kolejnych latach liczby te przekraczały nawet $500.000, wszystko wpłynęło na konto The Trevor Project.
klik
Kolejną osobą, którą podziwiam jest Connor Franta. Connor także jest amerykańskim youtuberem, pisarzem oraz prowadzi własną markę Common Culture. Ma na swoim koncie sześć składanek muzycznych, jedną książkę (premiera drugiej zapowiedziana jest na kwiecień br.), prawie 300 filmików, udział w grupie Our2ndLife oraz miliony fanów na całym świecie. W 2014r. Connor w swoim filmiku A New Chapter rozstał się z kanałem Our2ndLife i wyjawił, że od dłuższego czasu nie jest szczęśliwy, a poziom jego filmików na tym kanale spadł. W grudniu tego samego roku nagrał Coming Out, w którym ujawnił informację o swoim homoseksualizmie. Był to przełomowy moment w jego życiu, od tego czasu możemy częściej zobaczyć Connora uśmiechniętego i jak sam przyznaje, wreszcie może być sobą. Wspiera on również The Thirst Project, dla którego udało mu się zebrać już ponad $500.000.
|
Oczywiście takich osób jest więcej, jednak to głównie ta dwójka ukształtowała we mnie pewne zachowania, dała mi wiele inspiracji oraz pokazała jak można pomagać innym, jednocześnie spełniając marzenia.